sobota, 2 sierpnia 2008

Kulki pomarańczy


Wczoraj ulepiłam sobie bransoletkę. Ale w taki upał jest to trudne! Fimo staje się bardzo miękkie i nawet wkładanie do lodówki nie pomaga.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Podziwiam Cię za chęci i zdolności do prac manualnych :) Przeglądając bloga doszłam do wniosku, że potrafisz stworzyć na prawdę ładne rzeczy... Duży uśmiech dla Ciebie :)

szajajaba pisze...

Dziękuję :)

Anonimowy pisze...

:)
Tak z ciekawości... sprzedajesz je, czy tworzysz raczej na własny użytek?

Anonimowy pisze...

Po pierwsze podziwiam !!! Prace są świetne...mam taką osobistą prosbę, może pytanie...po prostu błagam, powiedz prosze z jakiego źródłą czerpiesz te wszystkie koraliki...Sama prowadze sklep stacjonarny w dalekiej Polsce z takimi cudeńkami...inspiracje mi sie kończa...Te korale są po prostu cudowne...Obiecuje ze informacje zachowam dla siebie :)) Z góry dziekuje o jakikolwiek odzew :) Pozdrawiam i dalej podziwiam