niedziela, 21 grudnia 2008

Wymarzona, wyśniona...

Taką suknię sobie znalazłam. Nie chciałam błyskotek, świecidełek w stylu cekinów czy dżetów. Ot, chłodna elegancja. Jest to model Sandra, zdjęcie pochodzi ze strony www.antra.pl

7 komentarzy:

martita pisze...

piękna... ja również nie przepadam za nadmiarem dodatków, więc dla mnie jest idealna :)

Zielona pisze...

Widzę, że gusta mamy podobne ;) Śliczna jest!!

Anonimowy pisze...

Jest śliczna, ale już to mówiłam:)IZA

Anonimowy pisze...

Nic dodać, nic ująć :) Suknia prześliczna i nic jej więcej nie potrzeba :)

Anonimowy pisze...

piękna i bardzo elegancka!!!

szajajaba pisze...

Dziękuję dziewczyny :)

maueczarne pisze...

Prześliczna suknia! Mówię to także na podstawie doświadczeń i poniekąd wiedzy w tym temacie, ponieważ moja mama zajmuje się od lat sukniami ślubnymi. Bardzo urocza i wdzięczna :)