Jakub Wędrowycz* z truskawek zrobiłby raczej truskawkową prytę. Ja zrobiłam konfitury :)
*Kto nie wie, kim jest Jakub Wędrowycz, MUSI przeczytać choć jedno opowiadanie Andrzeja Pilipiuka o tymże. A kto nie ma pojęcia o truskawkowej prycie - tym bardziej.
*Kto nie wie, kim jest Jakub Wędrowycz, MUSI przeczytać choć jedno opowiadanie Andrzeja Pilipiuka o tymże. A kto nie ma pojęcia o truskawkowej prycie - tym bardziej.
4 komentarze:
konfiturki są świetne...podoba mi sie w nich zwłaszcza odważne połączenie kolorów ...
Konfiturki są tak kuszące, że sama się pokusiłam o zrobienie...,Dzięki za natchnienie:-)
Szajciu!!!! My mamy komplet książek wędrowyczowych :) nie zabierasz się za bimberek? Buzia :*
Eh, nie mam takiej fantazji do bimbrowania jak Kubuś :)
Prześlij komentarz