czy ja dobrze widzę, że napisałaś tego posta o godzinie 4 rano ???
świrle są czad. i to jest moja straszna poracha (bo porażka to za mało powiedziane ;)) w szkółce. fimo szło mi najlepiej, fajna zabawa to dla mnie...ale świrle mnie przerosły.. więc one żyją swoim życiem a ja swoim ;)
Piękne Ci wyszły..zwłaszcza mi się podobają te czarno - jasne :)
Nie, nie o 4 rano :D Może godzinę temu... I nie martw się, mnie świrle dłuuugo nie wychodziły, aż wreszcie załapałam, o co w nich chodzi :) Trzymam kciuki :)
Do świrli trzeba mieć rękę, próbowałam- kolory mi się wymieszały i świrl wyszedł bury. No, ale trudno. Dzięki temu z większym podziwem jeszcze patrzę na te udane- Twoje. Szczególnie podobają mi sie niebiesko-czerwone. Zapałałam ostatnio przedziwnym upodobaniem do tego zestawienia kolorów...
5 komentarzy:
czy ja dobrze widzę, że napisałaś tego posta o godzinie 4 rano ???
świrle są czad. i to jest moja straszna poracha (bo porażka to za mało powiedziane ;)) w szkółce. fimo szło mi najlepiej, fajna zabawa to dla mnie...ale świrle mnie przerosły.. więc one żyją swoim życiem a ja swoim ;)
Piękne Ci wyszły..zwłaszcza mi się podobają te czarno - jasne :)
Nie, nie o 4 rano :D Może godzinę temu... I nie martw się, mnie świrle dłuuugo nie wychodziły, aż wreszcie załapałam, o co w nich chodzi :) Trzymam kciuki :)
Śliczne świrle - podziwiam, ja do lepienia mam dwie lewe rączki.
Pozdrawiam
Makneta
Dziękuję :) A z lepieniem to kwestia wprawy jest, nie zniechęcaj się!
Do świrli trzeba mieć rękę, próbowałam- kolory mi się wymieszały i świrl wyszedł bury. No, ale trudno. Dzięki temu z większym podziwem jeszcze patrzę na te udane- Twoje. Szczególnie podobają mi sie niebiesko-czerwone. Zapałałam ostatnio przedziwnym upodobaniem do tego zestawienia kolorów...
Prześlij komentarz