czwartek, 21 sierpnia 2008

ABW - Absolutnie Babski Wyjazd



Amelka ma butki


Ósmego ósmego dwa tysiące ósmego Amelka zaczęła pierwszy rok swego życia :) Poleciały do niej butki, poczta spisała się (na swoje szczęście tym razem!) bez zarzutu. Uff.

czwartek, 14 sierpnia 2008

Wciąż czytam

Fakt niezamieszczania opinii o książkach nie oznacza, iż książki rzuciłam w kąt. Nie, takiej opcji nie ma, czytam maniacko od prawie 30 lat i przestać nie zamierzam ;) Coraz częściej natomiast zdarza się, że książki dobieram na zasadzie każda z innej półki - bez ładu, składu, autobiografie mieszam z fantastyką, kryminały z literaturą faktu. I tak dwie ostatnie wyprawy do bibliotek, jak też dorwanie stoiska z tanią książką i przejrzenie półek własnych zaowocowały takimi oto pozycjami:
  • Ani życie, ani wojna, Petra Prochazkowa - kilka długaśnych wywiadów czeskiej dziennikarki z kobietami żyjącymi w kompletnie zrujnowanej Czeczenii - a raczej w tym, co z kraju pozostało. Zimny kubeł na głowę spokojnego życia, rzekłabym. Nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić tej nędzy, którą czeczeńscy i rosyjscy żołnierze i rządzący zafundowali cywilom. DRAMAT. Warto przeczytać, bo docenić nasze polskie życie - i warto przeczytać zwłaszcza w świetle obecnych wydarzeń w Gruzji.
  • Elegancja, napisana przez Kathleen Tessaro. Rzecz o kobiecie żyjącej w sfrustrowanym związku z mężem, utajonym homoseksualistą. Kobieta powoli, powolutku zaczyna mieć dość i.... Cicho, sza, sami przeczytajcie ;)
  • Dziecko - Torey L. Hayden. Moja własna, przeczytana któryś tam raz, z pobudek zawodowych. Opowieść o klasie specjalnej, o 8 dzieciach z OGROMNYMI problemami - macie niegrzeczne dziecko, bo nie chce jeść i wstaje w nocy? No to sobie poczytajcie, z czym rodzice muszą się borykać. Natomiast ogólnie opowieść napisana świetnym językiem, czyta się to przyjemnie (pomijając ciężkość tematu) i poryczeć też się można - to dla tych, którzy mają oczy na mokrym miejscu.
  • Coś za coś, Grażyna Bąkiewicz - szczerze pisząc obawiałam się kolejnego gniota (psychicznego, bo autorka pisze bardzo dobrze). Ale choć książka nie jest durnostojką, traktującą o pięknych, młodych i bogatych (swoją drogą, moje wybujałe ego nie trawi takich lektur :D ), nie zmęczyłam się przy jej czytaniu. Historia o relacjach międzyludzkich, niby nic nowego, ale osadzona w ładnym miejscu i w środowisku grotołazów - coś nowego. A w ogóle to na panią Bąkiewicz mam w te wakacje fazę, bo dorwałam też:
  • Opowieść z perłą w tle - spotkanie z zakręconą dziennikarką, której zdarza się pisać prawdę ;) No i ta kobieta wplątuje się w sprawy kryminalne.
Ogólnie dużo więcej mam do opisania, ale głodna jestem. Idę jeść :)

wtorek, 5 sierpnia 2008

Inspiracja


Mam zaszczyt przedstawić pracę Eight, do której podobno ją zainspirowałam :D Miło mi bardzo, a scrap inspirowany szalenie mi się podoba. A jak ktoś ma ochotę pooglądać inne cudowności w tym klimacie, polecam ósemkowego bloga.

poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Drzewo z kwadratów


1. Należy przygotować kilkanaście ciemnozielonych kwadratów 3x3cm oraz tyle samo mniejszych, 1,5x1,5cm, kartkę formatu A4, ciemny pisak oraz klej.

2. Kwadraty składamy na pół, w trójkąty.

3. I jeszcze raz.

4. Następnie oba rogi zaginamy nieco w górę.

5. Jasny element nakładamy na ciemny, przyklejamy odrobiną kleju.



6. Na kartce układamy wszystkie elementy w koronę drzewa i dorysowujemy pień oraz obrys korony. Drzewo gotowe :)







sobota, 2 sierpnia 2008

Uwięziony


Prócz lepienia wczoraj był też dzień fotografowania kwiatów :)

Kulki pomarańczy


Wczoraj ulepiłam sobie bransoletkę. Ale w taki upał jest to trudne! Fimo staje się bardzo miękkie i nawet wkładanie do lodówki nie pomaga.