Apel w imieniu koleżanki.
Piękny, czarny psiurek, cholernie sympatyczny, łagodny, lubiący dzieci i kocurka – wierny psi towarzysz, szukają domu. Odrobaczone, szczepione, książeczkowe. Psiur ma 2 lata, kocurka roczna, jedząca tabletki anty. Ktoś przygarnie? Śląsk wchodzi w grę…
9 komentarzy:
Szkoda, że nie jestem za Śląska. Pozdrawiam.
Ja mam od dwóch tygodni kociaka bez oka...
Powodzenia w znalezieniu odpowiedzialnego czowieka!!!!!
Wojownicza Wiewióro - a skąd jesteś? Jeśli gdzieś z "sąsiedztwa" to ja zwierzaki mogę dowieźć, choćby na "zapoznanie".
Niestety spod Warszawy :( to kawał drogi więc nie ma co je narażać na takie podróże.
Powodzenia w szukaniu domu:*
Jeżeli byłabyś chętna zaopiekować się zwierzakami albo choć jednym z nich to ja je zawiozę choćby i nad morze. Chcę by miały kochający dom,na tym mi zależy najbardziej, nie ważne gdzie. A podróże nie są im straszne, często z nami jeżdżą.
Sympatyczne:) Mam nadzieję, że znajdą nowe domy...
Zwierzaki trafiły do mojej babci na wioskę :) Pies jest przeszczęśliwy bo ma mnóstwo miejsca do biegania i dwóch małych towarzyszy - u babci akurat niedawno oszczeniła się psinka i są dwa "pimpki" :D Kota też się odnajduje w nowej sytuacji, jest z bratem, więc nic jej nie grozi :)
Ogromnie się cieszę!
Prześlij komentarz