piątek, 1 lipca 2011

Motki, moteczki

Cieszą oko, szkoda tylko, że tak ich  mało… No, ale cóż, kieszeń jęczy…

IMG_1947 IMG_1948Ta powyżej, zielono-niebieska to Always Magic (Rozetti), akryl z wełną, bardzo ją lubię za jej miękkość. No i jak widać, ogólnie melanże lubię :) 

2 komentarze:

elisaday79 pisze...

Szajko, cieszyć oko to one dopiero będą jak coś z tego stworzysz i nas jak zwykle zachwycisz :D Przynajmniej nasze oko odbiorcy:D Już się nie mogę doczekać aż coś z tego wyczarujesz,a że sezon wakacyjny to coś czuję, że powstanie tego trochę:D:D:D Zakasaj rękawy i do dzieła!:D
Apropo jęczącej kieszeni to nawet mi nie mów. Moja kwiczy wręcz ostatnio po niezbędnych zakupach, które trzeba było robić....

Anonimowy pisze...

Nic dodać, nic ująć - moteczki są śliczne. No a przez moją jęczącą i kwiczącą kieszeń nic zamówić nie mogłam :( i aż mnie skręca...