piątek, 3 lutego 2012

Szalik różowy do przesłodzenia

Ale był to jedyny odcień, pasujący do ciemnobrązowej kurtki. Kurtka jest gładka, i tylko ma niewielką naszywkę po lewej stronie, jakiś jelonek, i ten jelonek ma różowe coś. Właśnie takie słodko-lepko-różowe. Jelonek ma też coś beżowego, jak najbardziej znośnego, niestety - dla odmiany sklep tego nie miał. Różowe miał, no pewnie. No to jest. 

Włóczka - mój ulubiony akryl Kotek, czyli 10dag/300m (cały motek poszedł praktycznie), druty nr 4,5 z żyłką (nie lubię na zwykłych robić). Wymyślany, ale BARDZO prosty. Z efektu jestem zadowolona :) SCHEMAT TUTAJ.

Kolor - raczej taki, jak na foto nr 2, jeszcze ciut bardziej słodki. Zdjęcia robione wieczorem przy bardzo sztucznym świetle, robiłam co mogłam by poprawić kolor. Nie czekam do jutra, bo i tak światło kiepskie ;)




9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A moim zdaniem kolor wcale nie jest jakiś słodki, ot zwykły róż ;)
Wzór za to śliczny, więc czekam na schemat.
Szalik też wyszedł bardzo ładny i dziewczęcy, tylko czapki mu brak :)
Młodej będzie do twarzy bez dwóch zdań.

elisaday79 pisze...

No super jak zwykle:)Dla dziewczynki idealny! I baaardzo ładny wzór:) Przydałaby się tu taka fajna czapka do kompletu :D

Kasiulkowe Prace Szydełkowe pisze...

Śliczny jest!

Anka pisze...

Bardzo ładny!!!

Dori pisze...

Ladniutki :D

Niemodne lektury pisze...

Oj tam, oj tam - są gorsze róże, co niedługo będzie można u mnie zobaczyć, hihi. A Twój szalik świetny! Również czekam na wzorek :)

szajajaba pisze...

Dziękuję dziewczyny! Z kolorem już się opatrzyłam, ale ciężko było ;)

Kropka pisze...

To dla Agatki, jak rozumiem?

Uroczy kolorek. Taki cukieraśny. :)

Dzieciologia pisze...

Wzorek wrzucony.

Dla Agatki, pewnie :))